Monthly Archives: listopad 2013

Dzień 3 i 4 – Ewa

Ciężko nadążyć z pisaniem, bo każda chwila jest zapełniona zapachami, kolorami, dźwiękami. Nowość i egzotyka zalewa umysł, różnorodność wrażeń powoduje, że moja pamięć chwil staje się ulotna i mam nadzieję, że dzięki zdjęciom uda się zachować najważniejsze momenty. Wczoraj poszliśmy Monkey Temple. Droga z naszego miejsca była prosta. W końcu wyszliśmy z obszaru turystycznego i […]

Continue Reading...

Katmandu – dzień 2 Ewa

Nowe lokum Yeti Home dodało mi wiary, że będę się mogła myć podczas wyjazdu. Wczoraj gdy zobaczyłam warunki Mountain Peace Guest House sądziłam, że nie poznam uroków ciepłej wody. Warunki ciężkie, skromne, na granicy spartańskich. My mieliśmy luksusy= czyli pokój z łazienką. Łazienka wspólna wyglądała tak jakby nikt nigdy z niej nie korzystał i zarazem […]

Continue Reading...

Katmandu – dzień 2 Marcin

Warunki w hostelu były ciężkie. Może do spartańskich jeszcze daleko im było, ale brak ciepłej wody zadecydował o przeniesieniu się w inne miejsce. Początkowo tylko szukaliśmy miejsca na prysznic. W efekcie znaleźliśmy hotel znacznie czystszy, z ciepła wodą i o niebo szybszym internetem. Pierwszy posiłek w ulicznej knajpce na chwilę obecną też należy uznać za […]

Continue Reading...

Katmandu – dzień 1

Dolecieliśmy, dojechaliśmy. Szczęśliwie bez większych przygód. Teraz świętujemy urodziny Ani 🙂 przy pomocy whisky z cola. Pierwsze wrażenia? Kosmos. Zupełnie inny świat. Czuję się jak wrzucony żywcem w kolejny odcinek National Geographic. Po niemal 30 godzinach podróży trudno o głębszy komentarz.

Continue Reading...

Czas rozpocząć odliczanie

Continue Reading...