Pokhara
- 20
- kwi
Pokhara przypomina mi Sopot na poczatku sezonu. Miasto niby duze, ale caly ruch turystyczny kreci sie wokol jednej ulicy przylegajacej do jeziora. Sklepy, restauracje, hotele, quest house’y oraz agencje turystyczne ciagna sie nieprzerwanie przez 2 km po obu stronach ulicy. Mimo braku pradu ta czesc Pokhary pozostaje zawsze rozswietlona. Slychac tylko warkot generatorow zagluszany przez […]
Continue Reading...Elektryczność
- 29
- gru
Oszczędzanie na hotelu może się zemścić. Obecnie w porze suchej codziennie nie ma prądu po 9-10 godzin. Ponoć przerwy w dostawach mogą dojść do 12-14 godzin. W moim tanim i bardzo komfortowym hotelu, który sobie chwalę, nie ma jednak agregatu. Funkcjonuje jedynie oświetlenie podtrzymywane, podobnie jak router wifi, poprzez akumulatory. Wszystko byłoby dobrze, ale blackout […]
Continue Reading...Pokhara-Lumbini. Podróż.
- 17
- gru
Krótki opis dnia: 5.45 pobudka i pakowanie – Nadal mam 2kg nadbagażu, ale mogę komuś podesłać 🙂 6.20 wyjście na dworzec autobusowy – Mijam 6 taksówkarzy. Każdy oferuje preferencyjną stawkę od 200 do 500 rupii. Podjeżdża miejski transport. Za 20 rupii dojeżdżam do dworca. 7.00 odnajduję autobus – Pojęcie „dworzec” w Nepalu może wprowadzić w […]
Continue Reading...Pokhara 2/2
- 16
- gru
Po 4 dniach pobytu, z czego 2 dni w łóżku, gdzie odchorowywałem drobną niestrawność. Przymierzam się do wyjazdu do Lumbini, świętego miejsca narodzin Buddy, miejsca pielgrzymek buddystów z całego świata. Nepalska sałatka owocowa składa się z: ogórków, pomidorów, jabłek, pomarańczy, słodkiej rzodkiewki i kawałków kalafiora. 🙂 Pokhara jest diametralnie różna od Katmandu. Mniej klaksonów, mniej […]
Continue Reading...