China Southern Airlines – opinia
- 07
- lip
Średnie linie, średni standard – krótko, zwięźle i na temat.
Posiłki jakieś nie do końca dorobione. Dostałem lekkiej biegunki po przylocie do Manili.
Zaprawiony w tego typach przygodach przeszedłem ją dość lekko. 🙂
Najbardziej zafascynowały mnie słuchawki. 🙂 haha. Zazwyczaj linie rozdają jednorazowe, tanie z wtyczką pasującą do telefonów. Otóż tu CSA postawiły na innowacje. Na siedzeniu każdego z pasażerów jest mały woreczek ze słuchawkami wielorazowego użytku. Jednak szczytem technologii są dwie puste, elastyczne rurki, które doprowadzają dźwięk bezpośrednio z oparcia fotela do uszu. Rurki są puste, bez problemu można sobie przedmuchać uszy. 🙂 Strasznie mnie to podekscytowało, haha. Dawno się tak nie bawiłem.
Co do jakości dźwięku, to kiepski. Po chwili wyciągnąłem swój komplet tzw. „elektronicznych”, ale jakość dźwięku średnio się poprawiła.
Rada
Do samolotu China Southern Airlines weź zatyczki do uszu.